Informacja o akcji BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA

BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA

Zapraszamy do udziału w krajowej akcji BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA
Sprzeciwiając się aktualnie obowiązującemu prawu (oraz prawu, które ma obowiązywać od 1 stycznia 2016), które czyni najlepszą polską żywność pochodzącą z gospodarstw „nielegalną”, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC wspólnie z rolnikami rozpoczyna krajową kampanię pt. BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA. W okresie od 18 sierpnia do października w różnych części Polski rolnicy będą podejmować przedstawicieli opinii publicznej, ważne osobistości oraz media. Będą oni świadkami „sprzedaży bezpośredniej” w praktyce! ICPPC będzie promować logo BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA, które pomoże konsumentom zidentyfikować żywność pochodzącą z lokalnych gospodarstw.
ZOBACZ: https://bezposrednioodrolnika.pl/

”Ilekroć zobaczysz znak BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA, będziesz mieć pewność, że zapłata za zakupioną przez Ciebie żywność trafi bezpośrednio do rolnika i pomoże zagwarantować przyszłość dla świeżej, dobrej jakości żywności oraz dla tych, którzy ją produkują.” – mówi Jadwiga Łopata, laureatka Nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel), która prowadzi małe gospodarstwo edukacyjne pod Krakowem.

Kupowanie bezpośrednio od lokalnych rolników, z pominięciem pośredników, oznacza dobrą cenę, wysoką jakość produktów oraz wiedzę, skąd pochodzi nasza żywność. To bardzo ważne – oznacza, że społeczność, w której żyjemy, tworzy na nowo bezpośrednią więź ze źródłem żywności. Nazywa się to „bezpieczeństwem żywnościowym” i oznacza, że konsumenci i producenci zaangażowani są w obustronnie korzystny handel lokalny.
Sir Julian Rose, angielski rolnik, prezes ICPPC powiedział: „”Symbol BEZPOŚREDNIO OD POLSKIEGO ROLNIKA jest wezwaniem do obrony polskich rolników i wspaniałej żywności, jaką wytwarzają w swoich gospodarstwach. Nie mogę uwierzyć, że Polska tak przytłacza swoich najlepszych, tradycyjnych rolników, narzucając im przestarzałe, drakońskie przepisy dotyczące wytwarzania żywności. W Polsce jest obecnie najbardziej represyjne prawo żywnościowe ze wszystkich krajów Unii Europejskiej.”

W kwietniu 2015 r Sejm i Senat przeforsowały a w maju Prezydent podpisał projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym. Hucznie ogłoszono, że te nowe przepisy umożliwią rolnikom sprzedaż bezpośrednią produktów żywnościowych wytworzonych z własnych surowców bez konieczności rejestracji działalności gospodarczej. TYMCZASEM zgodnie z nowymi przepisami, które to mają wejść w życie 1 stycznia 2016 roku(!) ROLNIK BĘDZIE MÓGŁ SPRZEDAWAĆ SWOJE PRODUKTY TYLKO WE WŁASNYM GOSPODARSTWIE LUB NA TARGOWISKACH (UWAGA! Nie zadaszonych!). Nie ma też kwoty wolnej od podatku, jak obiecywano. A rolnik realizujący sprzedaż bezpośrednią zobowiązany będzie do prowadzenia księgi wykazującej przychody. Od tych przychodów będzie obowiązywał podatek ryczałtowy w wysokości 2 proc. do kwoty UWAGA! 150 tys. euro, czyli 600 tys. zł rocznie(!)… komu ma służyć tak wysoka kwota?… bo małym rolnikom nie.
”Ponadto dalej BRAK jest odrębnych przepisów sanitarno-higienicznych uzależnionych od skali produkcji (jak ma to miejsce w innych krajach UE), na które czekają rolnicy, aby za sprzedaż swoich produktów – np. serów, soków, powideł – nie musieli płacić kar.” – komentuje Jolanta Dal, rolniczka i radna z Podkarpacia.
”Supermarkety i spożywcze korporacje z wielkim sukcesem lobbują kolejne rządy RP. Zapewnia im to kontrolę nad rynkiem żywnościowym i tym samym Polska niebezpiecznie traci niezależność żywnościową. Rząd RP otwarcie wspiera międzynarodowe korporacje zamiast swoich własnych rolników i konsumentów.” – uzupełnia Lena Huppert, Koalicja Polska Wolna od GMO
 Powyższa informacja w formacie *.doc