Jest MAŁY SUKCES w rolniczej sprzedaży detalicznej, ALE CZEKAMY NA TREŚĆ ROZPORZĄDZENIA – 16.11.2016
Jest małe zwycięstwo i krok bliżej do lepszych przepisów, które ułatwią sprzedaż i kupowanie żywności od rolników.
W ostatniej chwili, przed końcowym głosowaniem w sejmie ustawy regulującej rolniczą sprzedaż detaliczną, urzędnicy dostali oświecenia. Okazało się, że jednak nie jest potrzebna notyfikacja UE dla rozporządzenia regulującego przepisy sanitarno-higieniczne a więc nie musimy czekać na nie kolejny rok.
UWAGA! 16 listopada 2016 Sejm uchwalił ustawę o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia sprzedaży żywności przez rolników. Ustawa i konieczne rozporządzenia będą obowiązywać od 1 stycznie 2017.
A więc po maratonie aktywnych spotkań w sejmowych komisjach i podkomisjach, akcjach wysyłania listów do polityków i urzędników, ogólnopolskich wydarzeniach edukacyjnych BEZPOŚREDNIO OD ROLNIKA, powiększyło się światełko w tunelu.
CO JEST DOBREGO W POWYŻSZEJ USTAWIE?
1. Zastosowania minimalnych przepisów sanitarnych, które zawarte są w rozdziale III załącznika II do rozporządzenia WE 852/2004.
Sprawę tę (czyli WYKLUCZENIE rolniczej sprzedaży detalicznej spod przepisów sanitarno-higienicznych obowiązujących wielkie przetwórnie i ciągłą produkcję) ma regulować rozporządzenie wydane przez Ministra Rolnictwa i NIE WYMAGA ono notyfikacji UE.
I tutaj nastąpiła kluczowa zmiana w interpretacji prawa przez urzędników, bowiem do wczoraj twierdzili, że musi być notyfikowana…cokolwiek spowodowało tę zmianę, jest to dobra zmiana. Oczywiście wg zasady „politykom się nie wierzy” poczekajmy na treść tego rozporządzenia i wtedy ocenimy czy są to dobre czy złe propozycje.
2. Rozszerzenie grupy odbiorców, które zawiera min. restauracje, stołówki, sklepy. Oznacza to, że rolnicy, po spełnieniu odpowiednich wymagań, będą mogli sprzedawać żywność wytworzoną w gospodarstwie: w domu, na targach, festynach, kiermaszach ale również do restauracji, stołówek, sklepów.
CZEGO MIN. ZABRAKŁO W POWYŻSZEJ USTAWIE:
1. Poprawki zwiększenia kwoty wolnej od podatku od PRZYCHODÓW a więc została BARDZO NISKA KWOTA – „przychody, o których mowa w art. 20 ust. 1c, do kwoty 20 000 zł rocznie” . Strona społeczna proponowała 75 000 zł.
2. Zapisu, że jest jedna jednostka kontrolna bowiem aktualnie działa 5 instytucji: „Obecny system sprawowania nadzoru nad bezpieczeństwem żywności jest bardzo rozproszony. Jest on wykonywany przez 5 instytucji kontrolnych, a mianowicie: Państwową Inspekcję Sanitarną (PIS), Inspekcję Weterynaryjną (IW), Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN), Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) oraz Inspekcję Handlową (IH).”
https://www.minrol.gov.pl/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/Bezpieczenstwo-zywnosci-jedna-inspekcja
Pamiętajmy też, że cały proces „tworzenia” tego prawa trwa już około 5 lat. I to my podatnicy płacimy za to!
BARDZO DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA AKTYWNE ZAANGAŻOWANIE I PROSIMY O DALSZE!
Jeżeli ktoś może wspomóc finansowo nasze działania prosimy wpłacać darowizny –
https://icppc.pl/index.php/pl/wesprzyj-nas.html
UWAGA! Poniżej wypowiedzi posłów – warto poczytać.
Pozdrawiamy serdecznie,
Jadwiga i Julian
==========================
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC
34-146 Stryszów 156, Poland tel./fax +48 33 8797114 biuro@icppc.pl
www.icppc.pl www.gmo.icppc.pl www.eko-cel.pl
WEŹ UDZIAŁ W WARSZTATACH W EKOCENTRUM ICPPC www.eko-cel.pl
A cały proces spotkań komisji rolnictwa ocenił świetnie jeden z uczestników: „…Powiem, że gdy za komuny byłem społecznym radnym w Pruszkowie (bez żadnej diety!), to posiedzenia Rady Miasta były sensowniejsze i lepiej prowadzone niż to co dzisiaj widziałem… Bezsensowne tempo, i jakieś dziwne pomysły przy ekspresowych głosowaniach – zupełnie dziwne (jak np. odrzucenie sensownej i akceptowanej przez rolników propozycji Kukiz’15) – i w ogóle cały ten 5-letni ambaras to świadczy o tym, że przedstawiciele społeczeństwa działają przeciw społeczeństwu! Horror jakiś. Czy oni (posłowie i ministrowie) nie mają na tyle wyobraźni, żeby zrozumieć, że działają też na szkodę swoich dzieci i wnuków?! No, chyba nikt z UE nie zaszantażował ich, że jeśli będą próbować zrównywać rzeczywistość dawnego bloku wschodniego ze starymi krajami UE, to im się do tyłka dobiorą? Albo – chyba nikt ich nie przekupił?!…”
Poseł Błażej Parda:
..Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj poszaleliście i zatrzymaliście kwotę wolną dla wszystkich obywateli na tym samym poziomie co 10 lat temu, a dzisiaj kolejny krok, i wasza łaskawość jest bezgraniczna, bo poza tym dla was granicą i kwotą wolną dla rolników od podatku od produktów przetworzonych jest całe 400 zł. Pytanie, dlaczego wnioskodawcy nie zależy na rozwoju małych rodzinnych, tradycyjnych gospodarstw, które wykażą się przedsiębiorczością i pracowitością…
Poseł Jarosław Sachajko:
..Panie Marszałku! Pani Premier! Wysoka Izbo! W obecnej sytuacji polskiego rolnictwa, tragicznych cen wszystkich produktów rolnych, zgody na CETA w części handlowej, która zniszczy małe i średnie gospodarstwa rolne powinniśmy bardzo szybko zadziałać tak, aby te małe i średnie gospodarstwa zaczęły normalnie egzystować. Mamy zgodę na 20 tys. 20 tys. to jest 400 zł, tak jak mówił kolega, kwoty wolnej od podatku. Nie możemy się zgodzić na kolejny eksperyment. Musimy walczyć o te gospodarstwa. Strona społeczna prosiła o 75 tys. Długo rząd mówił, że w projekcie będzie 40 tys. Zostało marne 20 tys. I pytanie, dlaczego nie traktujemy poważnie polskich rolników, dlaczego dalej zgadzamy się na to, aby oni egzystowali, a nie zaczęli godnie żyć. Dziękuję….
Poseł Norbert Kaczmarczyk:
..Panie Marszałku! Pani Premier! Wysoka Izbo! Powiem wam prawdę. (Głos z sali: Wreszcie.) Zaoraliście polskie rolnictwo. (Poruszenie na sali, oklaski) Zaoraliście polskie rolnictwo, bo dlaczego nie chcecie, żeby polski rolnik mógł godnie zarabiać? Dlaczego nie ufacie polskim rolnikom? Dlaczego nie chcecie, żeby polski konsument w końcu dostał zdrową, polską żywność, żywność najlepszą na świecie? (Oklaski) (Poseł Marek Jakubiak: Tak jest!) Dlaczego nie chcecie tego? Panie ministrze, panie premierze Morawiecki, umową CETA doprowadzi pan do tego, że rolnicy nie będą mieć co robić. A jak nie będą mieć co robić, to przyjadą do pana, a pan będzie spłacał ich kredyty. (Oklaski) Dziękuję bardzo…
Poseł Dorota Niedziela
..panie ministrze. I proszę swoich ministrów przeszkolić, ponieważ większość z tych zapisów nie jest dokończona. Ona jest rozpoczęta, ale niedokończona. Proszę przypilnować swoich ministrów, żeby w rozporządzeniach zawarli takie zapisy, żebyśmy mogli z niej korzystać. W tej chwili jest to tylko część ustawy, która powinna być zrobiona. Pan nie przypilnował swoich pracowników, żeby przygotowali ją rzetelnie. Pan niepotrzebnie się spieszy. Wystarczyło ją przegłosować za dwa posiedzenia i byłaby naprawiona. Uważam, że pan minister powinien dać troszkę niższą ocenę, a właściwie złą ocenę swoim pracownikom…
W ostatniej chwili, przed końcowym głosowaniem w sejmie ustawy regulującej rolniczą sprzedaż detaliczną, urzędnicy dostali oświecenia. Okazało się, że jednak nie jest potrzebna notyfikacja UE dla rozporządzenia regulującego przepisy sanitarno-higieniczne a więc nie musimy czekać na nie kolejny rok.
UWAGA! 16 listopada 2016 Sejm uchwalił ustawę o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia sprzedaży żywności przez rolników. Ustawa i konieczne rozporządzenia będą obowiązywać od 1 stycznie 2017.
A więc po maratonie aktywnych spotkań w sejmowych komisjach i podkomisjach, akcjach wysyłania listów do polityków i urzędników, ogólnopolskich wydarzeniach edukacyjnych BEZPOŚREDNIO OD ROLNIKA, powiększyło się światełko w tunelu.
CO JEST DOBREGO W POWYŻSZEJ USTAWIE?
1. Zastosowania minimalnych przepisów sanitarnych, które zawarte są w rozdziale III załącznika II do rozporządzenia WE 852/2004.
Sprawę tę (czyli WYKLUCZENIE rolniczej sprzedaży detalicznej spod przepisów sanitarno-higienicznych obowiązujących wielkie przetwórnie i ciągłą produkcję) ma regulować rozporządzenie wydane przez Ministra Rolnictwa i NIE WYMAGA ono notyfikacji UE.
I tutaj nastąpiła kluczowa zmiana w interpretacji prawa przez urzędników, bowiem do wczoraj twierdzili, że musi być notyfikowana…cokolwiek spowodowało tę zmianę, jest to dobra zmiana. Oczywiście wg zasady „politykom się nie wierzy” poczekajmy na treść tego rozporządzenia i wtedy ocenimy czy są to dobre czy złe propozycje.
2. Rozszerzenie grupy odbiorców, które zawiera min. restauracje, stołówki, sklepy. Oznacza to, że rolnicy, po spełnieniu odpowiednich wymagań, będą mogli sprzedawać żywność wytworzoną w gospodarstwie: w domu, na targach, festynach, kiermaszach ale również do restauracji, stołówek, sklepów.
CZEGO MIN. ZABRAKŁO W POWYŻSZEJ USTAWIE:
1. Poprawki zwiększenia kwoty wolnej od podatku od PRZYCHODÓW a więc została BARDZO NISKA KWOTA – „przychody, o których mowa w art. 20 ust. 1c, do kwoty 20 000 zł rocznie” . Strona społeczna proponowała 75 000 zł.
2. Zapisu, że jest jedna jednostka kontrolna bowiem aktualnie działa 5 instytucji: „Obecny system sprawowania nadzoru nad bezpieczeństwem żywności jest bardzo rozproszony. Jest on wykonywany przez 5 instytucji kontrolnych, a mianowicie: Państwową Inspekcję Sanitarną (PIS), Inspekcję Weterynaryjną (IW), Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN), Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) oraz Inspekcję Handlową (IH).”
https://www.minrol.gov.pl/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/Bezpieczenstwo-zywnosci-jedna-inspekcja
Pamiętajmy też, że cały proces „tworzenia” tego prawa trwa już około 5 lat. I to my podatnicy płacimy za to!
BARDZO DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA AKTYWNE ZAANGAŻOWANIE I PROSIMY O DALSZE!
Jeżeli ktoś może wspomóc finansowo nasze działania prosimy wpłacać darowizny –
https://icppc.pl/index.php/pl/wesprzyj-nas.html
UWAGA! Poniżej wypowiedzi posłów – warto poczytać.
Pozdrawiamy serdecznie,
Jadwiga i Julian
==========================
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC
34-146 Stryszów 156, Poland tel./fax +48 33 8797114 biuro@icppc.pl
www.icppc.pl www.gmo.icppc.pl www.eko-cel.pl
WEŹ UDZIAŁ W WARSZTATACH W EKOCENTRUM ICPPC www.eko-cel.pl
A cały proces spotkań komisji rolnictwa ocenił świetnie jeden z uczestników: „…Powiem, że gdy za komuny byłem społecznym radnym w Pruszkowie (bez żadnej diety!), to posiedzenia Rady Miasta były sensowniejsze i lepiej prowadzone niż to co dzisiaj widziałem… Bezsensowne tempo, i jakieś dziwne pomysły przy ekspresowych głosowaniach – zupełnie dziwne (jak np. odrzucenie sensownej i akceptowanej przez rolników propozycji Kukiz’15) – i w ogóle cały ten 5-letni ambaras to świadczy o tym, że przedstawiciele społeczeństwa działają przeciw społeczeństwu! Horror jakiś. Czy oni (posłowie i ministrowie) nie mają na tyle wyobraźni, żeby zrozumieć, że działają też na szkodę swoich dzieci i wnuków?! No, chyba nikt z UE nie zaszantażował ich, że jeśli będą próbować zrównywać rzeczywistość dawnego bloku wschodniego ze starymi krajami UE, to im się do tyłka dobiorą? Albo – chyba nikt ich nie przekupił?!…”
Poseł Błażej Parda:
..Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj poszaleliście i zatrzymaliście kwotę wolną dla wszystkich obywateli na tym samym poziomie co 10 lat temu, a dzisiaj kolejny krok, i wasza łaskawość jest bezgraniczna, bo poza tym dla was granicą i kwotą wolną dla rolników od podatku od produktów przetworzonych jest całe 400 zł. Pytanie, dlaczego wnioskodawcy nie zależy na rozwoju małych rodzinnych, tradycyjnych gospodarstw, które wykażą się przedsiębiorczością i pracowitością…
Poseł Jarosław Sachajko:
..Panie Marszałku! Pani Premier! Wysoka Izbo! W obecnej sytuacji polskiego rolnictwa, tragicznych cen wszystkich produktów rolnych, zgody na CETA w części handlowej, która zniszczy małe i średnie gospodarstwa rolne powinniśmy bardzo szybko zadziałać tak, aby te małe i średnie gospodarstwa zaczęły normalnie egzystować. Mamy zgodę na 20 tys. 20 tys. to jest 400 zł, tak jak mówił kolega, kwoty wolnej od podatku. Nie możemy się zgodzić na kolejny eksperyment. Musimy walczyć o te gospodarstwa. Strona społeczna prosiła o 75 tys. Długo rząd mówił, że w projekcie będzie 40 tys. Zostało marne 20 tys. I pytanie, dlaczego nie traktujemy poważnie polskich rolników, dlaczego dalej zgadzamy się na to, aby oni egzystowali, a nie zaczęli godnie żyć. Dziękuję….
Poseł Norbert Kaczmarczyk:
..Panie Marszałku! Pani Premier! Wysoka Izbo! Powiem wam prawdę. (Głos z sali: Wreszcie.) Zaoraliście polskie rolnictwo. (Poruszenie na sali, oklaski) Zaoraliście polskie rolnictwo, bo dlaczego nie chcecie, żeby polski rolnik mógł godnie zarabiać? Dlaczego nie ufacie polskim rolnikom? Dlaczego nie chcecie, żeby polski konsument w końcu dostał zdrową, polską żywność, żywność najlepszą na świecie? (Oklaski) (Poseł Marek Jakubiak: Tak jest!) Dlaczego nie chcecie tego? Panie ministrze, panie premierze Morawiecki, umową CETA doprowadzi pan do tego, że rolnicy nie będą mieć co robić. A jak nie będą mieć co robić, to przyjadą do pana, a pan będzie spłacał ich kredyty. (Oklaski) Dziękuję bardzo…
Poseł Dorota Niedziela
..panie ministrze. I proszę swoich ministrów przeszkolić, ponieważ większość z tych zapisów nie jest dokończona. Ona jest rozpoczęta, ale niedokończona. Proszę przypilnować swoich ministrów, żeby w rozporządzeniach zawarli takie zapisy, żebyśmy mogli z niej korzystać. W tej chwili jest to tylko część ustawy, która powinna być zrobiona. Pan nie przypilnował swoich pracowników, żeby przygotowali ją rzetelnie. Pan niepotrzebnie się spieszy. Wystarczyło ją przegłosować za dwa posiedzenia i byłaby naprawiona. Uważam, że pan minister powinien dać troszkę niższą ocenę, a właściwie złą ocenę swoim pracownikom…